czwartek, 21 lipca 2011

Les Moules du Bouchot


Tour de France wkracza w decydując fazę, a liderem jest Francuz, więc zwycięzcą  dzisiejszego etapu zostaje cały peleton Muli z Zatoki Mont-Saint-Michel. Przyrządzone w bardzo tradycyjny sposób z dodatkiem pora, szalotki, białego wina, wywaru rybnego oraz energetycznego (jak przystało na kolarzy) makaronu spaghetti. Całość przygotowana oczywiście w La Cocotte, bez którego nie wyobrażam sobie życia w kuchni. Do tego dania proponuję wino z Doliny Loary Pascal Jolivet Pouilly Fumé Indigenè rocznik 2008. 

4 komentarze:

  1. To było fantastyczne! Cieszę się, że mogliśmy uczestniczyć w tej uczcie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No dobra... a gdzie przepis... ???

    OdpowiedzUsuń
  3. Moniko, moim zamiarem nie jest robienie sztampowego bloga kulinarnego gdzie jest zdjecie potrawy i na dole przepis. Chodzi mi raczej o pokazanie że jest to SZTUKA kulinarna, zachęcam w niej do eksperymentowania i tworzenia własnych dań i przepisów. W opisie znajduje sie receptura, a proporcje zależą wyłącznie od twoich upodobań i smaku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie to ok, bo umiem gotowac jako tako, ale i tak uwazam, ze warto by bylo zalaczac Twoje propozycje przepisow. Zacheca bardziej do testowania.... kulinaria w glownym zalozeniu ma smakowanie a nie tylko ogladanie i czytanie. Twoje przepisy by tylko wzbogacily ten blog. Bo oczywiscie zdjecia i opisy wzmagaja nieodparta pokuse, zeby sprobowac tez to zrobic. Tylko tez z drugiej strony jezeli opisujesz to jako sztuke bez zalaczenia receptur, jako tako odpychasz zapalonych amatorow. :)

    OdpowiedzUsuń