To nie doroczny bieg Pań po tapas barach w Bilbao, to po prostu fasolka szparagowa w języku euskera, czyli baskijskim. Z tego regionu Hiszpanii pochodzi oryginalny przepis na przekąskę w którego skład wchodzi fasolka, czosnek, cebula, mięta, boczek ze świni iberyjskiej oraz cocktail ze świeżych pomidorów z oliwą z oliwek i octem winnym. Tym daniem chciałbym złożyć hołd Elenie Arzak, córce najsłyniejszego szefa kuchni regionu Kraju Basków Juana Mari Arzaka, która w niesamowity sposób wspiera i podtrzymuje tradycje prowadzenia rodzinnej restauracji w miejscowości San Sebastian. Do tego dania polecam wino z winnicy Santa Elena z regionu Mendoza w Argentynie, a dokładnie wino Indus 294 Malbec rocznik 2007
Agur! To zdecydowanie mój typ przekąski. A co to jest cebula mięta? Jakaś specjalna cebula czy specjalna mięta?
OdpowiedzUsuń:) to taka cebula w której schował się przecinek ;) przepraszam i gratuluje spostrzegawczości
OdpowiedzUsuńHa! Czujność przede wszystkim ;) Danie wygląda fantastycznie, a opis jest tak sugestywny, że głodnego postawi na równe nogi :)
OdpowiedzUsuńjaka fajna marchewa! a w co to jest zawinięte, że się trzyma? w jakąś folijkę jadalną?
OdpowiedzUsuńTo jest taki rożek plastikowy, dlatego trzyma taką formę, podaje się go na specjalnym stojaku, ale w mojej wersji poprostu leży :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie to wygląda! W ogóle świetne są dania, które wyglądają jak coś, a są czymś innym - oczywiście pod warunkiem, że są smaczne :)
OdpowiedzUsuńFantastisk! Bardzo podoba mi się sposób podania :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, że nasza Elena też odziedziczy talent po tacie :-)
OdpowiedzUsuń